Mega przewidywalny, mega naciagany i mega amerykanski
Generalnie lucy liu fajnie wygladala za to 1pk.
Taki film na 5,5.....
Tak jest. Typowy średniak. Na pewno nie wrócę do tej komedii. A tak a propos nie główny aktor dość podobny do Lawrenca i chyba nawet dość usilnie, ale jednak nieudolnie, próbował się na Martinie wzorować.
Dokładnie tak....nawet na początku myślałem że to on tylko po jakiejś operacji....:)
A co do filmu, to myślę że gdyby trzymał poziom taki jak na samym początku to było by całkiem miło...a tak to faktycznie dość średnio...aczkolwiek jakieś tam plusy i śmieszne momenty miał...a ich ilość zmniejszała się wprost proporcjonalnie z każda minutą...
Oglądać na własną odpowiedzialność z nastawieniem że to głupiutkie jak but....
Oczywiście, że da się oglądać, podejrzewam, że jak się kiedyś drugi raz natknę na ten film, pewnie obejrzę i trochę się pośmieję. A z nastawieniem masz rację.